piątek, 27 grudnia 2013

Walka miłosna , uczuciowa, życiowa..

Dzisiaj chciałabym porozmawiać o walce miłosnej, życiowej ,uczuciowej...
Wiem ,że ostatnio dodaję wpisy dość smutne o nieszczęśliwym życiu, ale zauważyłam ,że im więcej
to z siebie wyrzucam im dłużej nad tym myślę tym mi lepiej..


A więc myślałam nad tym długo i doszłam do wniosku ,że walcząc o coś zdobędziemy to o co walczymy..
Chociaż nie zawsze tak jest,że dochodzimy do celu , ale znalazłam ostatnio na internecie mądre słowa
"Podjęta walka to zwycięska walka..."
 i wiecie co ? zgadzam się z tym , wtedy mamy pewną świadomość,że chociaż spróbowaliśmy o to zawalczyć...mimo porażki czujemy,że w połowie jesteśmy zwycięzcami....
Ja walczyłam o mojego byłego....ale wiecie co poddałam się ,uznałam,że nie ma to sensu skoro moje uczucie do niego w ogóle go nie interesowało..po co miałam robić sobie nadzieję i później gorzej cierpieć..poddałam się ale mam świadomość,że spróbowała,że chociaż coś osiągnęłam...mimo nie osiągniętego celu. Wy też się nie poddawajcie, walczcie o to, ale gdy już wiecie,że to nie ma sensu wtedy będziecie w pełni świadomi,że coś osiągnęliście, coś małego drobnego ale już coś ! Stawcie światu czoło i nie poddawajcie się w miłości , uczuciach a nawet życiu, życie ma się jedno i warto o nie walczyć, pokażcie światu,że jesteście od niego lepsi ,że potraficie poradzić sobie z każdym problemem, i zawalczyć o to na czym wam zależy.

wtorek, 10 grudnia 2013

..."Czas leczy rany"...

 "Czas leczy rany" ...

Siedząc dzisiaj na zajęciach świetlicowy (ponieważ nie miałam zajęć zawodowych) uznałam,że przysłowie czy stwierdzenie  "czas leczy rany" nie jest niestety prawdą...czas przyzwyczaja nas do bólu a nie leczy rany...niestety taka okrutna prawda..blizny na sercu , które ktoś pozostawił nadal są nigdy się nie zagoją , a rany psychiczne tak samo , każdy człowiek niestety musi coś wycierpieć by dojść do szczęścia....

A wy sądzicie ,że tak jest ? 
Jakie jest wasze zdanie na ten temat ? :) 


środa, 4 grudnia 2013

Muzyka...

Muzyka...

Temat znany i rozpowszechniany... Jak każdy wie,są różne gatunki muzyki, jest pop, pop rock, metal , dead metal, rap, hip hop, techno, house , dubstep  i wiele wiele innych :) Każdy z nas słucha tego co mu wpadnie w ucho..ale zmierzam do tego,że nie podoba mi się to iż każdy przez to wyróżnia, odpycha innych, co z tego,że ktoś słucha rapu czy metalu...Czy to jest powód by odpychać innych ? nie gadać z nim ? uważać za dziwaków ? Absolutnie nie ! To,że ktoś ubiera się w dresy i słucha rapu nie oznacza,że jest kryminalistą lub jest wulgarny te osoby czasami są miłe nawet i wrażliwe i do pogadania...albo jak ktoś ubiera się na czarno słucha np: Metallica czy Drowning Pool nie oznacza,że jest obleśny czy jest dziwakiem..znam takich ludzi, którzy są spoko, są do pogadania, można się z nimi pośmiać i są bardzo przyjaźni :) Dlaczego mamy się wyróżniać ? Przecież każdy człowiek jest taki sam ! różni nas tylko wygląd , charakter i sposób bycia ale każdy ma te same narządy i w każdym płynie krew :)


"Muzyka jest mową duszy...."