środa, 27 sierpnia 2014

Stereotypy....Opinia innych....

Witam witam ;) Dzisiaj jest zimno i pochmurno, siedząc wczoraj i przeglądając strony , blogi czy inne portale społecznościowe , zauważyłam, że ludzie często oceniają po tym kto jaki jest , jak się ubiera itp. Wiem bo sama po sobie o tym sie przekonałam , pewna dziewczyna w szkole uznała , że jestem pustą laleczką..a dlaczego ? Bo dbam o swoje ciało , paznokcie , cerę i staram się dobrze wyglądać ,ale to nie oznacza, że jestem pusta bo mam poukładane w głowie , interesuje się wieloma rzeczami , martwię się o innych i nie patrze na czubek własnego nosa.

Tak samo jest z stereotypami, że blondynka jest głupia a nie zawsze tak jest , że dziewczyny podkreślające swoje oczy to plastiki a to nie zawsze prawda owszem są dziewczyny , które kładą kilo podkładu na twarz, ale nie każda malująca się dziewczyna jest sztuczna , Więc sami sobie zadajcie pytanie czy Stereotypy to prawda ?

Moje zdanie i zasada jest taka " Nie znasz nie oceniaj ! "

Najpierw poznaj wnętrze a później oceń. To jest tak samo jak z Michaelem Jacksonem , wszyscy myślą , że był pedofilem , pedałem itd. A to nie prawda , jak by był pedałem nie miał by żon ,pedofilem nie był bo kochał dzieci , najpierw przeczytajcie książkę którą sam napisał , przeczytajcie na co chorował i przez to stał się biały to zrozumiecie jego życie i co musiał wycierpieć.


Więc podsumowując najpierw najlepiej kogoś dobrze poznać a później o tym kimś mówić.



środa, 20 sierpnia 2014

My tattoo

Tak jak jest napisane w tytule, ukażę wam mój nowy tatuaż , który sobie nie dawno zrobiłam :)
W sumie powiem wam,że aż takiej tragedii nie było , prawie w ogóle nie czułam bólu, wbijanie igiełek wcale nie jest odczuwalne, oprócz pierwszego ukłucia , pierwsze jest najgorsze a później tego nie czuć , wydziela się Adrenalina , która znieczula skórę.
A pielęgnacja ? Bardzo prosta , smarowanie specjalnym kremem EasyTattoo , przemywanie 3-4 razy dziennie wodą , czekać jak wyschnie  i na to nałożyć cienką warstwę kremu. I zawijać folią na 2 h a potem zdjąć bo wiadomo ,że powietrze to najlepsze lekarstwo ,nie wolno drapać ani ściągać strupków,lepiej niech samo odpadnie. Nie kąpać się przez miesiąc w jeziorach, basenach, morzu bo może to trwale uszkodzić tatuaż, nie pić przez miesiąc alkoholu, ponieważ tusz wyblaknie.


Nie długo rok szkolny, ehh pewnie nikt się nie cieszy, bo nie ma z czego ! znów będą nas męczyć, więc korzystajcie jeszcze z dni wolnych póki możecie !


Zapraszam na mój nowy blog , postanowiłam zacząć pisać jakieś opowiadanie ;)
NOWY BLOG !


poniedziałek, 28 lipca 2014

Hot day..

Uff jak dzisiaj gorąco , u mnie jest 37 stopni na dworze i duszno ;) w sumie nie narzekam zbytnio bo lubię jak jest cieplutko ;). Tylko szkoda,że od mojej wady serca często mi palce puchną ;/ ale dam radę :)
W sumie te wakacje za szybko mijają, wczoraj byłam u rodziny w Procyniu, fajnie było pobawiłam się z dziećmi mojej Cioci, zjadłam grilla, byłam nad jeziorem, taki wyjazd był mi potrzebny a po drugie bardzo dawno nie widziałam mojego kuzyna i mojej rodziny stamtąd.

Już jest prawie koniec Lipca,cóż jeszcze trochę i zawitamy szkołę ;/ Trzeba korzystać z wakacji póki możemy ! ;) Moim korzystaniem z wakacji będzie to iż wyjeżdżam z rodzicami i kuzynostwem oraz Ciocią nad morze a potem na tydzień w góry :) W sumie bardzo się cieszę bo dawno w górach nie byłam no i dwa lata temu dopiero nad morzem byłam a już Tęsknię za naszym Polski morzem a przeważnie za Ustroniem Morskim gdyż tam jest mój ulubiony Rollercoaster , na którym bardzo często jeżdżę ;)
Lubię czuć Adrenalinę w swoich żyłach a przede wszystkim ekstremalne rzeczy ;) No cóż każdy lubi to co lubi. Ale niestety korzystajcie z wakacji ile możecie bo jeszcze miesiąc i zawitamy progi szkoły..




czwartek, 24 lipca 2014

name-day !!

Witam was, w sumie dziś nie mam co robić, pogoda mnie dobija, deszcz pada ehh normalnie jak jesień...
W sumie czego my mamy się spodziewać po tym jak jest zmiana klimatu i efektu cieplnego..

Ale cóż to już inna bajka , w sumie dzisiaj są moje imieniny :) Nie liczni tylko pamiętali ,ale hmm jakoś tego nie odczuwam ,w sumie dzisiaj nic nie mam zaplanowane więc siedzę w domu...
Za to może jutro gdzieś wyjdę. Ale  lepsze to niż jakiś głupi przypał :)

Chociaż dostałam dzisiaj cudowny prezent -,-  a więc chciałam sobie obejrzeć film Step Up All in , polecam byłam na nim w kinie ale tak mi się spodobał ,że chciałam go obejrzeć jeszcze raz :)
Ale wpisałam numer telefonu na weryfikację a tu co Gnojki chcą mi co tydzień pobierać 4 zł , co za Złodzieje ! całe szczęście ,że idzie to wyłączyć...Więc lepiej nie wpisujecie numerów jak karzą wam coś weryfikować lepiej być ostrożnym :)


środa, 23 lipca 2014

Holidays !

A więc już ponad połowa lipca ufff ale ten czas szybko leci, za szybko nim się obejrzymy już będzie szkoła...
No ale cóż my na to poradzimy, cieszmy się ,że mamy szkołę bo w pracy wakacji już nie będzie jedynie
tygodniowe urlopy chyba,że ktoś więcej przepracuję ale znając Polskę nasze urlopy i pensję równają się niczemu...

Taki kraj nic na to nie poradzimy , takie życie, trzeba sobie z nim radzić bo inaczej zginiemy w czeluściach tego kraju..

A więc wakacje jak wakacje chociaż nie zaprzeczę są lepsze od zeszłego roku ;)
Znów w gronie znajomych i moich przyjaciół ;) 
Jak zwykle daleko jechać nie musiałam bo wyruszyłam do Poznania ;D

W sumie tu się urodziłam więc jakoś to miasto mnie przyciąga i starzy znajomi, przyznam ,że pewien jeden  tydzień miałam bardzo nie miły, bolący wręcz, to jest przykre...słowa byłego które mocno bolą, oj nie każdy z nas by chciał usłyszeć,że nasza druga była połówka stwierdziła iż zmarnowała sobie 7 miesięcy życia z nami.. ja to właśnie usłyszałam, nazwana zdzirą i szmatą..w sumie nie powinien mnie tak nazwać bo to on mnie zdradził a nie ja , on pisał do innych dziewczyn ja byłam cicho i zablokowałam wszystkie portale by nawet nikt nie mógł się ze mną komunikować , ale on wolał słuchać innych , wolał wierzyć im niż mi...żenada na całego nie wiem gdzie ja miałam oczy i dlaczego to ja z nim byłam...chyba miałam klepki na oczy jak koń !..w sumie to już przeszłość jednym słowem niech się wali ;]

No cóż najważniejsze jest to ,że mam moich ukochanych bliskich przy sobie , bez nich świat byłby całkiem szary.


środa, 25 czerwca 2014

Life is sometimes good sometimes bad

Dawno tu nie pisałam....
Brak czasu,  szkoła..sami wicie jak to jest..
Problemy z Rosyjskim również, ale jakoś udało się go zaliczyć na 2 ale jest..

No cóż w życiu wiele się zmienia prawda ?
Są gorsze i dobre chwile...
Chociaż u mnie na razie zdarzały się gorsze...dobra jest taka ,że pozbyłam się w końcu tego cholernego mętliku uczuć do byłego..moja miłość przemieniła się w nienawiść do niego, zasłużyła sobie...robienie nadziei nie jest miłą sprawą...przynosi bez sensowne nadzieje...
No cóż każdą chwilę trzeba łapać , żyć tak jak by miał być to ostatni dzień i nie przejmować się jutrem ;)
Coś w tym jest, zaczęłam tak robić i jest o wiele lepiej :)

A co jest najlepsze ? Mieć przy sobie wspaniałą przyjaciółkę przez 12 lat to cudowna rzecz, nie ma jak to mieć swojego własnego Anioła Stróża ;)

La Vida Eterna , El Amor Eterno...

~Tini Ta~

piątek, 11 kwietnia 2014

...turned into a miracle of a girl with a soft heart but a hard ass...

Witam was , dawno tu nie byłam gdyż miałam wypadek z prawą ręką.
Ostatnio dużo się wydarzyło..oj aż za wiele. Uznałam,że jednak nie warto szybko ufać ludziom.
Jednak warto poznać kogoś bliżej niż później się rozczarować i tak zwanie "przejechać się na kimś" , mianowicie chodzi o Facetów !
Spotykałam się z  pewnym chłopakiem , który okazał się dupkiem...spotykał się ze mną a za moimi plecami kręcił i spotykał się z innymi dziewczynami...

Czasami warto być ostrożnym i nie ufnym wobec ludzi. Bo można się przejechać tak jak ja się przejechałam.

"Z zwykłej wrażliwej dziewczyny o miękkim sercu zamieniła się w dziewczynę o miękkim sercu lecz twardej dupie"




niedziela, 16 marca 2014

Pesymista a optymista.....sens życia

Pesymista a optymista.....sens życia

Każdy czasami ma tak,że raz staje się pesymistą a optymistą. Sama tak mam...czasami zbyt często , chociaż teraz zaczynam nowe życie i czuję się szczęśliwa ;) Poznałam kogoś kto daje mi szczęście...ale tu też nie chodzi o ludzi...postanowiłam ,że użalanie się nad sobą nic nie daje , trzeba żyć dalej bo życie jest jedno...wiem, że łatwo mówić trudniej zrobić...ale zawsze warto się starać, zawsze warto walczyć. Musimy być jak anioły zawsze podnosić się z kolan swoimi skrzydłami...a najlepiej nigdy nie upadać.
Zgodzę się z wami ,ze niektóre sytuacje zabierają nam chęć życia , ale warto się starać na prawdę ;) Musimy być silni. Ufać ludziom, którzy nigdy nas nie zawiedli ;)


środa, 12 lutego 2014

Zazdrość ludzka..

 Zazdrość ludzka..

Hmm jak każdy wie o co chodzi , zazdrość..tak rozpowszechniana rzecz na całym świecie...tak dzisiaj się nad tym zastanawiałam i nie wiem po co ludzie są zazdrośni ?! Przecież to nic nie daje...co im to da ?
Nic im to nie da. Czasami mam wrażenie,że ludzie są zazdrośni , ponieważ nie mają ciekawego życia.
Nie lubię zazdrosnych ludzi , zazdrość prowadzi tylko do kłopotów do niczego wielkiego,  ludzie powinni być sobą, dążyć do swoich celów, zająć się swoim życiem , nie wtrącać do innego...Być sobą, być obojętną na innych i żyć po swojemu..



piątek, 24 stycznia 2014

Tułanie się z uczuciami..

Nie lubię się dołować...chyba każdy nie lubi lecz niektóre rzeczy, osoby sprawiają,że nie mogę przestać się smucić. Powód ? Dawna miłość do której mam jeszcze sentyment....nie mogę zapomnieć o byłym...dlaczego ? Za dużo z nim przeszłam, dużo z nim doświadczyłam, doznałam....Szczerze ? Jakaś cząstka mnie, próbuje o nim zapomnieć ale reszta mojego ciała i umysłu chce go z powrotem...chce się do niego przytulić, znów pocałować, zobaczyć jego uśmiech...czasem siedzę i pragnę by to co było z powrotem wróciło, ale ja....sama już nie wiem...jestem zagubiona i to bardzo...Nie chcę znów cierpieć, płakać, denerwować się,że za jakiś dzień o jakiejś godzinie znów go stracę....Czasem mam ochotę gdzieś się zamknąć i nie wychodzić.
Bywają dni,że się śmieje , jestem rozbawiona a to dzięki mojej kochanej przyjaciółce, bez niej pewnie nie dałabym rady, ale nie tylko to bo znajomi, koledzy próbują mnie rozbawić. Podobno dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki...może to jest jednak racja a , może i nie...nie wiem nie przekonałam się na własnej skórze, najbardziej boli mnie to w jaki sposób na mnie patrzy, tak dziwnie jak bym mu krzywdę wyrządziła , jak by był cały czas na mnie zły...ja mu nic nie zrobiłam, cały czas staram się być miła, ale to jest chyba bez sensu...Jedyne wyjście jakie mi zostaje to zapomnieć raz na zawsze co było między nami lecz to nie jest takie proste...staram się lecz czasem nie widzę skutków...Najgorsza sceneria którą mam w głowie jest to, jak ze mną zerwał, do dziś pamiętam te okropne dni...te dni kiedy byłam w takiej depresji,że nigdzie nie chciałam wychodzić...płakałam, znajomi nie mogli mnie poznać, w nocy w dniu zerwania przyjaciółka do mnie dzwoniła, nawet przyszła wraz z moją babcią mnie uspakajały, nie dawałam rady...w ogóle nie chciałam się ubrać, malować..chodziłam codziennie w piżamie i objadałam się słodkim, było mi to obojętne jak wyglądam czy dobrze czy źle....nie odzywałam się do nikogo, siedziałam w pokoju i słuchałam smętnych piosenek...życie stawało mi się już bez sensowne ,kiedyś miało kolory a wtedy było szare, nic nie sprawiało mi radości przez bardzo długi czas...a w szkole ? Udawałam,że wszystko jest w porządku ,ale nie było....widziałam go codziennie na korytarzach...serce ściskało mnie tak mocno a do oczu cisnęły łzy..powstrzymywałam je..w domu jednak mi się to nie udawało...do dziś jak sobie coś przypomnę to łezka mi poleci …
Teraz staram się o tym nie myśleć, powoli dochodzę do siebie, powoli ta rana się goi...sklepia się w całości ale i tak na moim sercu pozostanie blizna...mam nadzieję,że za jakiś czas znajdzie się ktoś kto wyleczy mnie, ktoś kto pokocha mnie taką jaką jestem.....


„Jak mam Cię kochać skoro Ty nie chcesz żebym kochała Cię tak jak ja chce” 


sobota, 11 stycznia 2014

Być sobą czy udawać kogoś innego...

 Być sobą czy udawać kogoś innego...

Tak ostatnio siedząc w domu popijając kawę i słuchając muzyki zastanawiałam się nad tym „Być sobą czy udawać kogoś innego” , pewnie zastanawia was czasami czemu ludzie udają kogoś kim nie są...odpowiedź jest prosta , bo albo się wstydzą być sobą albo chcą się wtopić w tłum i być takim jak ktoś inny z szkoły, otoczenia, bądź chcą być i zachowywać się jak jakaś gwiazda filmowa lub piosenkarze...ja uważam zupełnie coś innego , moim zdaniem każdy powinien być sobą, robić to co kocha, słuchać tego co kocha, ubierać się tak jak mu wygodnie, zachowywać się tak chce, po co udawać kogoś kim tak naprawdę nie jesteśmy ? Jak możemy być sobą i czuć się szczęśliwi. Prawda jest też taka ,że bycie sobą daje wiele pozytywów, chociaż by taką ,że ukochana osoba wie jaka jesteśmy i nie jest ona okłamywana przez nas, przez co nie musimy się zamartwiać ,że coś może pójść nie tak.
Ja tak szczerze jestem sobą, nie lubię udawać kogoś innego i wy też nie udawajcie , odróżniajcie się od innych ,żyjecie pełnią szczęścia , dajcie się poznać takimi jakimi jesteście naprawdę ! ;)