Dzisiaj chciałabym porozmawiać o walce miłosnej, życiowej ,uczuciowej...
Wiem ,że ostatnio dodaję wpisy dość smutne o nieszczęśliwym życiu, ale zauważyłam ,że im więcej
to z siebie wyrzucam im dłużej nad tym myślę tym mi lepiej..
A więc myślałam nad tym długo i doszłam do wniosku ,że walcząc o coś zdobędziemy to o co walczymy..
Chociaż nie zawsze tak jest,że dochodzimy do celu , ale znalazłam ostatnio na internecie mądre słowa
"Podjęta walka to zwycięska walka..."
i wiecie co ? zgadzam się z tym , wtedy mamy pewną świadomość,że chociaż spróbowaliśmy o to zawalczyć...mimo porażki czujemy,że w połowie jesteśmy zwycięzcami....
Ja walczyłam o mojego byłego....ale wiecie co poddałam się ,uznałam,że nie ma to sensu skoro moje uczucie do niego w ogóle go nie interesowało..po co miałam robić sobie nadzieję i później gorzej cierpieć..poddałam się ale mam świadomość,że spróbowała,że chociaż coś osiągnęłam...mimo nie osiągniętego celu. Wy też się nie poddawajcie, walczcie o to, ale gdy już wiecie,że to nie ma sensu wtedy będziecie w pełni świadomi,że coś osiągnęliście, coś małego drobnego ale już coś ! Stawcie światu czoło i nie poddawajcie się w miłości , uczuciach a nawet życiu, życie ma się jedno i warto o nie walczyć, pokażcie światu,że jesteście od niego lepsi ,że potraficie poradzić sobie z każdym problemem, i zawalczyć o to na czym wam zależy.
piątek, 27 grudnia 2013
wtorek, 10 grudnia 2013
..."Czas leczy rany"...
"Czas leczy rany" ...
Siedząc dzisiaj na zajęciach świetlicowy (ponieważ nie miałam zajęć zawodowych) uznałam,że przysłowie czy stwierdzenie "czas leczy rany" nie jest niestety prawdą...czas przyzwyczaja nas do bólu a nie leczy rany...niestety taka okrutna prawda..blizny na sercu , które ktoś pozostawił nadal są nigdy się nie zagoją , a rany psychiczne tak samo , każdy człowiek niestety musi coś wycierpieć by dojść do szczęścia....
A wy sądzicie ,że tak jest ?
Jakie jest wasze zdanie na ten temat ? :)
Siedząc dzisiaj na zajęciach świetlicowy (ponieważ nie miałam zajęć zawodowych) uznałam,że przysłowie czy stwierdzenie "czas leczy rany" nie jest niestety prawdą...czas przyzwyczaja nas do bólu a nie leczy rany...niestety taka okrutna prawda..blizny na sercu , które ktoś pozostawił nadal są nigdy się nie zagoją , a rany psychiczne tak samo , każdy człowiek niestety musi coś wycierpieć by dojść do szczęścia....
A wy sądzicie ,że tak jest ?
Jakie jest wasze zdanie na ten temat ? :)
środa, 4 grudnia 2013
Muzyka...
Muzyka...
Temat znany i rozpowszechniany... Jak każdy wie,są różne gatunki muzyki, jest pop, pop rock, metal , dead metal, rap, hip hop, techno, house , dubstep i wiele wiele innych :) Każdy z nas słucha tego co mu wpadnie w ucho..ale zmierzam do tego,że nie podoba mi się to iż każdy przez to wyróżnia, odpycha innych, co z tego,że ktoś słucha rapu czy metalu...Czy to jest powód by odpychać innych ? nie gadać z nim ? uważać za dziwaków ? Absolutnie nie ! To,że ktoś ubiera się w dresy i słucha rapu nie oznacza,że jest kryminalistą lub jest wulgarny te osoby czasami są miłe nawet i wrażliwe i do pogadania...albo jak ktoś ubiera się na czarno słucha np: Metallica czy Drowning Pool nie oznacza,że jest obleśny czy jest dziwakiem..znam takich ludzi, którzy są spoko, są do pogadania, można się z nimi pośmiać i są bardzo przyjaźni :) Dlaczego mamy się wyróżniać ? Przecież każdy człowiek jest taki sam ! różni nas tylko wygląd , charakter i sposób bycia ale każdy ma te same narządy i w każdym płynie krew :)
"Muzyka jest mową duszy...."
Temat znany i rozpowszechniany... Jak każdy wie,są różne gatunki muzyki, jest pop, pop rock, metal , dead metal, rap, hip hop, techno, house , dubstep i wiele wiele innych :) Każdy z nas słucha tego co mu wpadnie w ucho..ale zmierzam do tego,że nie podoba mi się to iż każdy przez to wyróżnia, odpycha innych, co z tego,że ktoś słucha rapu czy metalu...Czy to jest powód by odpychać innych ? nie gadać z nim ? uważać za dziwaków ? Absolutnie nie ! To,że ktoś ubiera się w dresy i słucha rapu nie oznacza,że jest kryminalistą lub jest wulgarny te osoby czasami są miłe nawet i wrażliwe i do pogadania...albo jak ktoś ubiera się na czarno słucha np: Metallica czy Drowning Pool nie oznacza,że jest obleśny czy jest dziwakiem..znam takich ludzi, którzy są spoko, są do pogadania, można się z nimi pośmiać i są bardzo przyjaźni :) Dlaczego mamy się wyróżniać ? Przecież każdy człowiek jest taki sam ! różni nas tylko wygląd , charakter i sposób bycia ale każdy ma te same narządy i w każdym płynie krew :)
"Muzyka jest mową duszy...."
niedziela, 24 listopada 2013
Miłość nie szczęśliwa...
Witam was ! ;*
Na początku powiem ze bardzo was przepraszam za to ze nic nie pisałam ale niestety w szkole miałam dużo nauki :-/
Dzisiaj uznałam ze porozmawiamy o nieszczęśliwej miłości , wiem ze ostatnio był post na temat nieszczęśliwej miłości i szczęśliwej ale dzisiaj chce zająć się tylko nieszczęśliwą miłością.
Zdarzyło się wam ,że zakochaliście się w kimś ,byliście szczęśliwi ,rozumieliście się bez słów..ale w pewnym momencie, z dnia na dzień wszystko się rozwaliło przez głupie plotki i ludzi wpierdalających się z kapciami w nasze życie , nasz związek.. ?
Sądzę ,że większość tak miała...szczerze ja to przeżyłam i do dziś nie potrafię tym osobą wybaczyć....za pewne każdy z was czuje pustkę, wielki ból , a dlaczego ? Bo ta druga osoba była częścią naszego życia..zabrała ze sobą część Ciebie, część Twojego życia , część Twojego serca...czy wtedy jest nam łatwo żyć ? Nie ! Jest nam strasznie trudno i źle..a co sprawia nam jeszcze większy ból ? To jak widzimy te ukochaną osobę z kimś innym, z kimś z kim tworzy związek, z kimś z którym robił to samo co z Tobą, z kimś z kim dzieli z nim życie tak jak dzielił je z Tobą...to boli najmocniej a widok byłego z nową dziewczyną jest jak wbicie sztyletu w serce.. czy po tym wszystkim idzie zakochać się ponownie ? Z czasem tak ale...
..to jest strasznie trudne. Tak szczerze powiem wam ,że takie odczucia , zachowania i taki ból jest najgorsza rzeczą na świecie. Twierdzę,że takie odczucia stracenia tego ukochanego jest bardzo dobrze pokazane w Zmierzchu "Księżyc w Nowiu" gdy Edward zostawia Bellę...ja właśnie czuje się jak ona, mimo ze od tamtego czasu minęło około 5 miesięcy a ja dalej nie mogę się pozbierać....
To tyle na dziś ;-)
Jeśli chcecie żebym napisała swój pogląd na jakiś temat to piszcie w komentarzach ;-)
Na początku powiem ze bardzo was przepraszam za to ze nic nie pisałam ale niestety w szkole miałam dużo nauki :-/
Dzisiaj uznałam ze porozmawiamy o nieszczęśliwej miłości , wiem ze ostatnio był post na temat nieszczęśliwej miłości i szczęśliwej ale dzisiaj chce zająć się tylko nieszczęśliwą miłością.
Zdarzyło się wam ,że zakochaliście się w kimś ,byliście szczęśliwi ,rozumieliście się bez słów..ale w pewnym momencie, z dnia na dzień wszystko się rozwaliło przez głupie plotki i ludzi wpierdalających się z kapciami w nasze życie , nasz związek.. ?
Sądzę ,że większość tak miała...szczerze ja to przeżyłam i do dziś nie potrafię tym osobą wybaczyć....za pewne każdy z was czuje pustkę, wielki ból , a dlaczego ? Bo ta druga osoba była częścią naszego życia..zabrała ze sobą część Ciebie, część Twojego życia , część Twojego serca...czy wtedy jest nam łatwo żyć ? Nie ! Jest nam strasznie trudno i źle..a co sprawia nam jeszcze większy ból ? To jak widzimy te ukochaną osobę z kimś innym, z kimś z kim tworzy związek, z kimś z którym robił to samo co z Tobą, z kimś z kim dzieli z nim życie tak jak dzielił je z Tobą...to boli najmocniej a widok byłego z nową dziewczyną jest jak wbicie sztyletu w serce.. czy po tym wszystkim idzie zakochać się ponownie ? Z czasem tak ale...
..to jest strasznie trudne. Tak szczerze powiem wam ,że takie odczucia , zachowania i taki ból jest najgorsza rzeczą na świecie. Twierdzę,że takie odczucia stracenia tego ukochanego jest bardzo dobrze pokazane w Zmierzchu "Księżyc w Nowiu" gdy Edward zostawia Bellę...ja właśnie czuje się jak ona, mimo ze od tamtego czasu minęło około 5 miesięcy a ja dalej nie mogę się pozbierać....
To tyle na dziś ;-)
Jeśli chcecie żebym napisała swój pogląd na jakiś temat to piszcie w komentarzach ;-)
czwartek, 10 października 2013
Przemoc....
Dzisiaj będziemy mówić na temat przemocy....
Przemoc jest różna może ona być fizyczna a zarazem psychiczna, niestety w tych czasach jest coraz częstsza.Ale czy przemoc jest dobra, czy ona rozwiązuje wszystkie nasze problemy ? Nie !! nie rozwiązuje problemów ale za to dodaje nam nowych..ale też i poczujcie co ta druga ofiara czuję...ja wiem co to za ból kiedyś zostałam pobita przez kolegę, leżałam tydzień w szpitalu...Psychiczne znęcanie się jest jeszcze gorsze niż fizyczne, rany się wyleczą a niestety psychikę można tak rozwalić do końca,że można popełnić samobójstwo albo wylądować w jakimś psychiatryku...
Podsumowując tą małą notatkę chcę powiedzieć,że znęcanie się fizyczne i psychiczne nad osobami nie daje nam żadnego pożytecznego rozwiązania najlepiej rozwiązać wszystko na spokojnie.
Przemoc jest różna może ona być fizyczna a zarazem psychiczna, niestety w tych czasach jest coraz częstsza.Ale czy przemoc jest dobra, czy ona rozwiązuje wszystkie nasze problemy ? Nie !! nie rozwiązuje problemów ale za to dodaje nam nowych..ale też i poczujcie co ta druga ofiara czuję...ja wiem co to za ból kiedyś zostałam pobita przez kolegę, leżałam tydzień w szpitalu...Psychiczne znęcanie się jest jeszcze gorsze niż fizyczne, rany się wyleczą a niestety psychikę można tak rozwalić do końca,że można popełnić samobójstwo albo wylądować w jakimś psychiatryku...
Podsumowując tą małą notatkę chcę powiedzieć,że znęcanie się fizyczne i psychiczne nad osobami nie daje nam żadnego pożytecznego rozwiązania najlepiej rozwiązać wszystko na spokojnie.
poniedziałek, 30 września 2013
Rasizm....
Dzisiaj zaczniemy temat rasizmu....
A więc rasy ludzkie są różne ,
ponieważ są czarni , żółci, Mulaci , biali itd. , ale czy to
jest powód by tych ludzi odpychać ? Absolutnie nie !! Każdy
człowiek jest taki sam, mamy te same kości, płynie w nas krew ,
każdy organizm jest zbudowany tak samo z tych samych krwinek ,
białek , tkanek , żył, wszystkiego. Różni nas tylko odcień
skóry i wygląd, chociaż zdarzają się ludzie podobni. Jeśli
chodzi o mnie ja jestem naprzeciw rasizmowi, Bóg stworzył nas tak
samo. Ludzie twierdzą ,że Ci z innych zakątków świata odbierają
nam pracę, ale czy my też nie wyjeżdżamy za granicę i też tam
nie pracujemy ? Owszem wyjeżdżamy i też pracujemy za granicami ,
więc każdego człowieka powinniśmy traktować z szacunkiem ,
ponieważ on tak samo ma prawo do życia i własnego zdania jak MY.
Podsumowując dzisiejszy temat chcę
powiedzieć,że każdego człowieka powinniśmy traktować na równi
, ponieważ każdy na to zasługuje ! .
poniedziałek, 23 września 2013
Samobójstwa...
A więc zacznę dzisiaj temat
samobójstw....
Oj przyznam ,że to CIĘŻKI temat. Hmm
przyznam się na początku,że miałam takie dni i słabość do
popełnienia samobójstwa, odebrania sobie życia, powód ? Problemy
z ludźmi , przytłaczające mnie problemy, kłótnie z chłopakiem
ale wiecie czemu tego nie zrobiłam ? Bo uznałam,że NIE WARTO
ODBIERAĆ SOBIE ŻYCIA , pisze i podkreślam to wielkimi literami ,
ponieważ każdy ma prawo do życia i problemy zawsze znikną a można
z nimi zawsze walczyć !
Niestety problem samobójstw się
szerzy, związane z problemami rodzinnymi, miłością i to zranioną
miłością lub przemoc psychiczna i fizyczna w rodzinie lub poprzez
rówieśników. Jak dla mnie nie powinniśmy się poddawać bo żyć
naprawdę warto. Gdy ktoś serio zastanawia się nad samobójstwem
lub próbował go powinien sięgnąć po poradę psychologa lub
najbliższych osób a my powinnyśmy tym osobą pomóc a nie im
dopiekać bardziej. Uwierzcie mi ,że to bardzo ciężka sprawa , ja
niestety sama wiem to po mojej rodzinie gdyż moja Ciocia powiesiła
się z przyczyn rodzinnych, zaszła w ciążę a jej teściowa jej
nienawidziła i z lęku ,że będzie miała z nią kłopoty i będzie
znęcała się nad nią psychiczne to się powiesiła...bardzo
ciężkie były to czasy, nasza cała rodzina cierpiała..
Podsumowując chcę powiedzieć,że
walczcie z myślą o samobójstwie bo życie jest wspaniałe ale
trzeba na nie umieć spojrzeć, walczcie z tą myślą bardzo mocno ,
poradźcie się komuś, nie odbierajcie sobie go , jeśli naprawdę
macie problemy wierzcie ,że one się ułożą !
P.S w komentarzach możecie pisać na
jakie temat chcielibyście posta :) i przepraszam,że tak
króciusienko napisałam ale chciałam napisać to rzeczowo i ogólnie
:)
sobota, 21 września 2013
Wspomnienia te złe i te dobre.....
Dzisiaj
zaczniemy temat wspomnień.....
Tak więc bywają wspomnienia bolesne
ale i też szczęśliwe. Przyznam się,że moja głowa przeważnie
jest zapełnione wspomnieniami i to dość przykrymi , no ale miłe
wątki z mojego życia też są zawarte. Wspomnienia mogą być
różne, zawierające rozstania , pierwsze pocałunki, jakieś
doznania, czasy szkolne,wypady z przyjaciółmi , dzieciństwo, ślub,
wesele, urodziny, jednym słowem jest ich wiele. Często lubimy sobie
powspominać stare czasy , ale gdy przypomnimy sobie coś przykrego
łapie nas wielki dołek, to co było to już minęło jednym słowem
nie powinniśmy się smucić z jakiegoś powodu. Mimo,że niektóre
wspomnienia są przykre nie powinniśmy ich wymazywać bo one i tak
prędzej czy później powrócą . Przyznam się i wiem,że czasem
ciężko jest cokolwiek traktować jak coś przeszłego, nie dawno
,jakiś miesiąc temu rozstałam się z chłopakiem i wiele z nim
przeszłam, przeżyłam, ciężko jest mi o tym przestać nie myśleć
i owszem łapie mnie czasem smutek i jakiś ból czuję w sercu, ale
z dnia na dzień jest mi lepiej gdyż wmawiam sobie ,że to było, to
minęło i muszę zacząć nowy rozdział życia chodź tamtego do
końca nie zamykam. Trzeba na wszystko patrzeć z uśmiechem , być
optymistą i nie poddawać się wspomnieniom nie pozwólmy żebyśmy
wpadli przez nie w depresje bo później będzie tylko coraz gorzej.
Najlepiej wspominać sobie to co miłe, dobre to co sprawiało ,że
byliśmy szczęśliwi a to co nas bolało, przez co płakaliśmy to
spróbować o tym nie myśleć, ja wiem ,że to ciężkie ale
starajmy się i próbujmy.
Podsumowując
chcę powiedzieć,że każde wspomnienie jest dobre na swój sposób
i nie powinniśmy ich wymazywać, ale najlepiej wspominać to co
dobre.
P.S jeśli ktoś
chce żebym napisała na jakiś wybrany temat to proszę pisać w
komentarzach ;-)
środa, 18 września 2013
Przyjaźń prawdziwa i falszywa...
Dzisiaj będę pisała na temat przyjaźni. Jako przykład podam wam moje przeżycia na ten temat....
Od dzieciństwa mam prawdziwą przyjaciółkę , znamy się 10 lat , mogę powiedzieć jej wszystko , mogę się z nią wygłupiać i iść z nią wszędzie. Niestety rzadko się widujemy , ponieważ wyprowadziłam się z Poznania a ona tam mieszka. Widujemy się przeważnie w wakacje gdy jadę tam do babci. Jest na prawdę Kochaną osobą , zawsze potrafi mnie pocieszyć i podnieść na duchu ,zdarza się ,że ja muszę ja wesprzeć. Monika jest osobą wierną i potrafi dochować tajemnicy co sprawia , że jest z swoim chłopakiem prawie 4 lata i bardzo ich podziwiam ,są szczęśliwi, ale dobra przejdźmy do sedna tematu. Tak więc chciałam ,wam przekazać ,że przyjaźń powinna się opierać na szczerości oraz nasz przyjaciel powinien potrafić dochować tajemnicy , która przekazaliśmy. W przyjacielu/przyjaciółce powinniśmy szukać pocieszenia , rad, wsparcia oraz tak zwanej "miłości przyjacielskiej" wtedy możemy mówić ,że to ta prawdziwa przyjaźń.Lecz czasem zdarza się przyjaźń fałszywa , o której już się sama przekonałam w czasach gimnazjalnych. Miałam dwie przyjaciółki (chociaż tak mi się zdawało) , mówiłam im wszystko co sprawiło , że później za plecami mnie obgadywały oraz nie mogłam znaleźć w nich wsparcia...Bywa czasem ,że ktoś się z kimś przyjaźni dla pieniędzy , w szkołach bywają grupki bogaczy zwanych "elitą" ,ale czy to prawdziwa przyjaźń ? Nie ! to nie jest przyjaźń ,jak to mówi pewne przysłowie "Przyjaciół poznaje się w biedzie " i ja się z tym bardzo zgadzam.
Podsumowując patrzcie komu ufacie bo teraz niestety bywają ludzie fałszywi oraz dwulicowi. Prawdziwych przyjaciół poznaje się tylko raz.
Od dzieciństwa mam prawdziwą przyjaciółkę , znamy się 10 lat , mogę powiedzieć jej wszystko , mogę się z nią wygłupiać i iść z nią wszędzie. Niestety rzadko się widujemy , ponieważ wyprowadziłam się z Poznania a ona tam mieszka. Widujemy się przeważnie w wakacje gdy jadę tam do babci. Jest na prawdę Kochaną osobą , zawsze potrafi mnie pocieszyć i podnieść na duchu ,zdarza się ,że ja muszę ja wesprzeć. Monika jest osobą wierną i potrafi dochować tajemnicy co sprawia , że jest z swoim chłopakiem prawie 4 lata i bardzo ich podziwiam ,są szczęśliwi, ale dobra przejdźmy do sedna tematu. Tak więc chciałam ,wam przekazać ,że przyjaźń powinna się opierać na szczerości oraz nasz przyjaciel powinien potrafić dochować tajemnicy , która przekazaliśmy. W przyjacielu/przyjaciółce powinniśmy szukać pocieszenia , rad, wsparcia oraz tak zwanej "miłości przyjacielskiej" wtedy możemy mówić ,że to ta prawdziwa przyjaźń.Lecz czasem zdarza się przyjaźń fałszywa , o której już się sama przekonałam w czasach gimnazjalnych. Miałam dwie przyjaciółki (chociaż tak mi się zdawało) , mówiłam im wszystko co sprawiło , że później za plecami mnie obgadywały oraz nie mogłam znaleźć w nich wsparcia...Bywa czasem ,że ktoś się z kimś przyjaźni dla pieniędzy , w szkołach bywają grupki bogaczy zwanych "elitą" ,ale czy to prawdziwa przyjaźń ? Nie ! to nie jest przyjaźń ,jak to mówi pewne przysłowie "Przyjaciół poznaje się w biedzie " i ja się z tym bardzo zgadzam.
Podsumowując patrzcie komu ufacie bo teraz niestety bywają ludzie fałszywi oraz dwulicowi. Prawdziwych przyjaciół poznaje się tylko raz.
poniedziałek, 16 września 2013
O miłości szczęśliwej i zranionej..
Tak ja w tytule dzisiaj będę pisała o miłości szczęśliwej i zranionej.....
Po moich doświadczeniach i przeżyciach wywnioskowałam , że miłość potrafi być cudowna a zarazem bolesna. My kobiety musimy czuć ,że jesteśmy kochane , jesteśmy jak kwiat ,który trzeba podlewać , wycierać listka , jednym słowem trzeba dbać....
Gdy zaczynamy nowy związek najlepiej poznać kogoś bardzo dobrze gdyż szybkie angażowanie się później jest bardzo boleśnie po rozstaniu. My ludzie szybko przywiązujemy się do tej drugiej osoby co sprawia , że ciężko jest się od niej odzwyczaić tym bardziej gdy w kimś na prawdę się zakochamy. Zdarzają się wyjątki takowe ,że zakochamy się raz a porządnie i zostaje się z tą osobą do końca życia ale czy tak jest zawsze ? Znacząco odpowiadam, że nie !! Niekiedy nasza miłość jest przelotna ,chwilowa czasami bardzo boląca.A teraz zadajmy sobie pytanie....Co tak na prawdę sprawia,że nasze związki się psują ? ? Odpowiedź jest prosta, że tak ujmę za przeproszeniem Wpierdalanie się ludzi z kapciami w nasze życie. Plotka jest takowym najczęstszym powodem rozstań, jeżeli ta druga osoba wierzy w te plotki to oznacza ,że Twój wybranek nie ma do Ciebie zaufania a to kolejny powód ,dlaczego ? Ponieważ przyczynia się do częstych kłótni i wybuchów zazdrości. Kolejnym powodem są zdrady , które są niewybaczalne i przez , które bardzo cierpimy.
Związek powinien opierać się na szczerości , zaufaniu i na wspólnym uczuciu oraz wierności. Niestety czasem zdarza się ,że kochamy bez wzajemności przez co potrafimy zapaść w depresje a czasem dochodzi nawet do samobójstw...
Nikt nam nie zabroni Kochać a jeżeli kochamy to kochajmy , szukajmy szczęścia. Tak jak pisałam my kobiety jesteśmy delikatne jak kwiatek więc podsumowując dajmy do zrozumienia meżczyzna ,że potrzebujemy miłości a zarazem szacunku.
Po moich doświadczeniach i przeżyciach wywnioskowałam , że miłość potrafi być cudowna a zarazem bolesna. My kobiety musimy czuć ,że jesteśmy kochane , jesteśmy jak kwiat ,który trzeba podlewać , wycierać listka , jednym słowem trzeba dbać....
Gdy zaczynamy nowy związek najlepiej poznać kogoś bardzo dobrze gdyż szybkie angażowanie się później jest bardzo boleśnie po rozstaniu. My ludzie szybko przywiązujemy się do tej drugiej osoby co sprawia , że ciężko jest się od niej odzwyczaić tym bardziej gdy w kimś na prawdę się zakochamy. Zdarzają się wyjątki takowe ,że zakochamy się raz a porządnie i zostaje się z tą osobą do końca życia ale czy tak jest zawsze ? Znacząco odpowiadam, że nie !! Niekiedy nasza miłość jest przelotna ,chwilowa czasami bardzo boląca.A teraz zadajmy sobie pytanie....Co tak na prawdę sprawia,że nasze związki się psują ? ? Odpowiedź jest prosta, że tak ujmę za przeproszeniem Wpierdalanie się ludzi z kapciami w nasze życie. Plotka jest takowym najczęstszym powodem rozstań, jeżeli ta druga osoba wierzy w te plotki to oznacza ,że Twój wybranek nie ma do Ciebie zaufania a to kolejny powód ,dlaczego ? Ponieważ przyczynia się do częstych kłótni i wybuchów zazdrości. Kolejnym powodem są zdrady , które są niewybaczalne i przez , które bardzo cierpimy.
Związek powinien opierać się na szczerości , zaufaniu i na wspólnym uczuciu oraz wierności. Niestety czasem zdarza się ,że kochamy bez wzajemności przez co potrafimy zapaść w depresje a czasem dochodzi nawet do samobójstw...
Nikt nam nie zabroni Kochać a jeżeli kochamy to kochajmy , szukajmy szczęścia. Tak jak pisałam my kobiety jesteśmy delikatne jak kwiatek więc podsumowując dajmy do zrozumienia meżczyzna ,że potrzebujemy miłości a zarazem szacunku.
Troche o blogu i o mnie ;-)
Jestem raczej zabawną i miłą dziewczyną, wyrażającą własne zdanie i będąca szczera do bólu.
W tym blogu będę zamieszczała posty dotyczące życia oraz ich problemów , jako przykłady będę czasem pisała o swoich przeżyciach , przez co będę wnioskowała wszystko a zarazem dawała rady , które mam nadzieje , że wam pomogą .
Będę również od czasu do czasu pisała o moich dniach , nowinkach oraz ciekawostek kosmetycznych.
W tym blogu będę zamieszczała posty dotyczące życia oraz ich problemów , jako przykłady będę czasem pisała o swoich przeżyciach , przez co będę wnioskowała wszystko a zarazem dawała rady , które mam nadzieje , że wam pomogą .
Będę również od czasu do czasu pisała o moich dniach , nowinkach oraz ciekawostek kosmetycznych.
Subskrybuj:
Posty (Atom)