Witajcie !
Po dość długim czasie, ale życie zaczęło mi się zmieniać...hm matura , którą no niestety nie zdałam , ale każdemu noga może się podwinąć...nie załamuje się , ponieważ poprawiam w przyszłym roku ;)
Co do życia... przeprowadzka do innego miasta , do ukochanego , uczyniło to że zaczęłam zmieniać wszystko po kolei, zostawiłam ślady przeszłości za mną, nie mówię że była ona nie ciekawa, w niektórych momentach było ciekawie....Cóż czasami zdarzają się przeciwności losu , a czasami nasze przeznaczenie jest zupełnie inne niż się spodziewaliśmy...czasami to co sobie zaplanujemy idzie tak zwanie w las....ale nie zawsze tak jest , czasami nasze plany wypalają, tylko trzeba dobrze wszystko rozegrać...
Tak samo w związkach ,aby coś dobrze wyszło pary muszą iść na ugodę, czasami to się nie zdarza, czasami coś co uzależnia drugą osobę niszczy związek...co prawda nie mówię,że mój poprzedni związek nie był zły, ale były przykre wypadki w nim , słowa tak słowa najbardziej raniące, a przecież słowa bardziej ranią niż czyny...usłyszeć coś co by facet robił i nie miałoby to dla niego żadnego znaczenia ;/ owszem był opiekuńczy czasami...., nie chciałam go zranić ani trochę...to była wina nas obojgu tak nas obojgu..nie tylko moja...mam nadzieję,że teraz mu się szczęści jak mi...
Pewnie za wszystko ma mi za złe i po prostu jestem dla niego podłą suką...cóż nie zawsze jest tak jak chcemy a ja po prostu nie chciałam żyć z człowiekiem dla którego piwo było wszystkim i dla którego imprezy bez alkoholu to nie impreza...
Teraz zaczęłam nowe życie z przyjacielem , którego znam dobre 2 lata nawet ponad, jesteśmy ze sobą w sumie nie długo 7 miesięcy...jest cudownie, czasami mam wrażenie ,że coś się zepsuje ale nie...jest dobrze..co najważniejsze oboje mamy jedną pasję- GRY , tak jestem nerdem i geamerką dlatego siedzenie przed kompem sprawia mi taką przyjemność, Codziennie gram w Wiedźmina, kończąc nowiutki dodatek Krew i Wino, na prawdę jest genialny , postacie ,które się pojawiają robią wielkie wrażenie, najlepiej przeczytać sagę wiedźmińską aby dowiedzieć się co i jak.
Cóż zaczęło się nowe dorosłe życie, praca, nowy dom, związek rodzący się w coś bardzo poważnego, czuje ,że to jest to....to na co czekałam kawał czasu, na faceta , który robi to co ja, można się z nim wygłupiać, wyzywać dla żartów, robić wszystko i przede wszystkim kogoś czego nie boi się niczego, nawet uklęknąć przede mną i prosić mnie o rękę..
Żałuję tylko,że przez były związek moja przyjaźń z pewną kobietką,którą znam od ponad 18 lat, którą znam od dziecka, małą czarnulkę moją, trochę się wszystko zepsuło i bardzo tego żałuję bo była mi bliska , teraz nasze kontakty są bardzo znikome...
Cóż rozpisałam się, w następnym dodam coś o moich nowych kosmetykach , z których jestem na prawdę zadowolona i myślę,że wam kobietki też posłużą :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz